Bliżej remontu zwieńczenia ratuszowej wieży
fot. nadesłane
Jest firma, która podjęłaby się naprawy elementów wieńczących wieżę budynku magistratu. Te zostały uszkodzone podczas lutowych wichur.
REKLAMA
Nieco ponad 100 tys. złotych może kosztować przywrócenie zwieńczenia ratuszowej wieży do pierwotnego stanu. W przetargu na remont uszkodzonej iglicy hełmu obiektu ofertę złożył jeden podmiot.
To firma remontowo-budowlana z Morąga. Jej propozycja mieści się w kwocie, jaka została zarezerwowana na to zadanie. Teraz komisja przetargowa sprawdzi złożone dokumentu. Jeśli wszystko okaże się zgodne z wymaganiami, będzie mogła zostać podpisana umowa.
Czas realizacji zadania to cztery miesiące.
Do uszkodzenia iglicy oraz kuli wraz z wiatrową chorągiewką doszło pod koniec lutego. Przyczyniły się do tego porywiste podmuchy wiatru.
Uszkodzone elementy niebezpiecznie zwisały ok. 60 metrów nad ziemią. Ich demontaż wymagał specjalistycznej interwencji.
Tuż po demontażu zwieńczenia wieży zostało zlecone przygotowanie specjalnego programu naprawczego. Dokument opisuje m.in. co pierwotnie mogło doprowadzić do uszkodzenia iglicy. Specjaliści wskazali, że to przede wszystkim zbytnie uszczelnienie miedzianej kuli od spodu oraz brak odizolowania stalowych elementów od miedzianych, co - w wilgotnym środowisku - miało wpływ na ich korodowanie.
Dodatkowo element obrotowy chorągiewki wiatrowej, wykonany pierwotnie w formie łożyska kulkowego, okazał się nietrwały w długotrwałym użytkowaniu w warunkach zewnętrznych.
Naprawienie błędów w pierwotnych rozwiązaniach konstrukcyjnych jest jednym z elementów zaplanowanych prac. Poza tym po wykonaniu zaplanowanych robót konserwatorskich miedzianej kuli zostanie w niej umieszczona uzupełniona kapsuła czasu.
To firma remontowo-budowlana z Morąga. Jej propozycja mieści się w kwocie, jaka została zarezerwowana na to zadanie. Teraz komisja przetargowa sprawdzi złożone dokumentu. Jeśli wszystko okaże się zgodne z wymaganiami, będzie mogła zostać podpisana umowa.
Czas realizacji zadania to cztery miesiące.
Do uszkodzenia iglicy oraz kuli wraz z wiatrową chorągiewką doszło pod koniec lutego. Przyczyniły się do tego porywiste podmuchy wiatru.
Uszkodzone elementy niebezpiecznie zwisały ok. 60 metrów nad ziemią. Ich demontaż wymagał specjalistycznej interwencji.
Tuż po demontażu zwieńczenia wieży zostało zlecone przygotowanie specjalnego programu naprawczego. Dokument opisuje m.in. co pierwotnie mogło doprowadzić do uszkodzenia iglicy. Specjaliści wskazali, że to przede wszystkim zbytnie uszczelnienie miedzianej kuli od spodu oraz brak odizolowania stalowych elementów od miedzianych, co - w wilgotnym środowisku - miało wpływ na ich korodowanie.
Dodatkowo element obrotowy chorągiewki wiatrowej, wykonany pierwotnie w formie łożyska kulkowego, okazał się nietrwały w długotrwałym użytkowaniu w warunkach zewnętrznych.
Naprawienie błędów w pierwotnych rozwiązaniach konstrukcyjnych jest jednym z elementów zaplanowanych prac. Poza tym po wykonaniu zaplanowanych robót konserwatorskich miedzianej kuli zostanie w niej umieszczona uzupełniona kapsuła czasu.
PRZECZYTAJ JESZCZE