Oto budżet Olsztyna
fot. nadesłane
To jedna z najważniejszych decyzji olsztyńskich radnych. Podczas poniedziałkowej (18 grudnia) sesji Rady Miasta został uchwalony plan finansowy stolicy Warmii i Mazur na następny rok.
REKLAMA
Szereg inwestycji, ale także ważnych, społecznych zadań, jak m.in. darmowa nauka pływania czy zadania kulturalne. Budżet na 2024 rok jest dokumentem zapewniającym miastu bezpieczeństwo, a także zdecydowanie prorozwojowym.
Wśród największych realizowanych i planowanych zadań są m.in. budowa ul. Nowobałtyckiej, budowa pięciu obiektów mieszkalnych przy ul. Towarowej, zagospodarowanie terenów przemysłowych we wschodniej części miasta oraz przebudowa stadionu miejskiego.
Siedemnastu radnych zagłosowało za przyjęciem budżetu, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
To dokument na miarę naszych możliwości – mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Przyszłoroczne dochody zostały zaplanowane na poziomie 1,54 mld złotych, natomiast wydatki - 1,61 mld złotych. To oznacza, że deficyt wyniesie 67,8 mln złotych. Największą pozycją w przypadku wydatków są oświata i edukacyjna opieka wychowawcza (prawie 742 mln zł) oraz rodzina, ochrona zdrowia, pomoc i polityka społeczna (niemal 239 mln zł).Liczymy na uporządkowanie finansów samorządów przez obecny rząd. Mamy nadzieję, że nasze budżety zostaną uzupełnione o finanse o pieniądze, które nam zabrano.
Wśród największych realizowanych i planowanych zadań są m.in. budowa ul. Nowobałtyckiej, budowa pięciu obiektów mieszkalnych przy ul. Towarowej, zagospodarowanie terenów przemysłowych we wschodniej części miasta oraz przebudowa stadionu miejskiego.
Realizacja będzie odbywać się w określonych warunkach – powiedział przewodniczący komisji budżetu Rady Miasta, Mirosław Gornowicz.
Pośród miast wojewódzkich Olsztyna ma najniższe zadłużenie. Planowany dług na koniec następnego roku to 423,5 mln złotych, a to oznacza, że relacja długu do dochodu, to 27,41 proc. Kolejnymi miasta o najniższym wskaźniku są Gdańsk i Warszawa - odpowiednio 34,66 proc. oraz 35,55 proc. Natomiast rekordziści - Kraków i Łódź - osiągnęli współczynnik odpowiednio 82,05 proc. oraz 89,05 proc.Trzeba pamiętać o najważniejszych z nich. Dofinansowanie oświaty to potężne obciążenie, natomiast na budżet rzutuje też kwestia utraty dochodów z PIT.
Siedemnastu radnych zagłosowało za przyjęciem budżetu, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
PRZECZYTAJ JESZCZE