Do zgonu żołnierza doszło w następstwie rany kłutej klatki piersiowej
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba powiedział w piątek, że tego dnia przed południem w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego odbyła się sekcja zwłok żołnierza 1 Brygady Pancernej, który zmarł po ugodzeniu nożem przy granicy polsko-białoruskiej.
"W wyniku obrazu sekcyjnego, po zapoznaniu się ze zgromadzona dokumentacją przekazaną biegłym, biegli ustalili, że do zgonu szeregowego Mateusza Sitka doszło w następstwie doznanej rany kłutej klatki piersiowej z uszkodzeniem płuca lewego oraz w następstwie niedokrwienno-niedotlenieniowego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego" - przekazał prokurator.
Dodał, że w tej sprawie planowane jest jeszcze uzyskanie badań ze szpitala w Hajnówce (Podlaskie), które przeprowadzono bezpośrednio po pierwszej operacji. "Planowane jest uzyskanie opinii lekarskiej w oparciu o całokształt dokumentacji medycznej oraz w oparciu o badania sekcyjne, które zostały dzisiaj wykonane. Planujemy, iż uzyskamy tę opinię do końca czerwca" - poinformował Skiba.
Podkreślił, że trwa analiza dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego m.in. dokumentacji lekarskiej i badań sekcyjnych, które były przeprowadzone w piątek. "Nie można wykluczyć, że w ciągu najbliższych dni będzie podjęta decyzja o zmianie kwalifikacji prawnej tego czynu" - zaznaczył prok. Skiba.
Żołnierz został zaatakowany 28 maja nad ranem na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Szeregowy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, wchodzącej w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej, został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie.
Sprawca ataku nie został zatrzymany.
W czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało informację o śmierci żołnierza. Na znak żałoby, we wszystkich jednostkach podległych MON flagi państwowe zostały od czwartku od godziny 18 do północy w piątek, opuszczone do połowy masztu.
Po ataku na żołnierza premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad rozporządzeniem, które ma regulować tę kwestię. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale ze względu na konsultacje m.in. z samorządami - ten termin został przesunięty.
Pogrzeb żołnierza odbędzie się w środę, 12 czerwca. Szeregowy Mateusz Sitek, zgodnie z decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta oraz odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju". (PAP)
Autorzy: Marta Stańczyk, Aleksandra Kuźniar, Marcin Chomiuk
mas/ akuz/ mchom/ ral/ mhr/