27-letnia kobieta podejrzana o zabójstwo rodziców trafiła do aresztu
Jak poinformowała PAP w piątek sierż. Paulina śliwińska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie, sąd zdecydował w piątek o zastosowaniu tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu prok. Ewa Ziębka podkreśliła, że 27-latka podczas przesłuchania w prokuraturze przyznała się do zabójstwa swoich rodziców i złożyła obszerne wyjaśnienia. "Jeżeli chodzi o treść wyjaśnień można stwierdzić, że są nieracjonalne i nielogiczne i wskazują na chorobę. Trudno się do nich odnieść merytorycznie" - dodała prokurator.
Jak podała, wykonano sekcję zwłok zamordowanych. Ustalono, że ofiary miały rozległe rany szarpane, cięte i kłute, w wyniku których doszło u pokrzywdzonych do wstrząsu krwotocznego.
Policję w środę powiadomił jeden z członków rodziny, że 57-letni mężczyzna nie pojawił się w pracy. Zaniepokojony krewny przyszedł pod dom bliskich. Mając przeczucie, że stało się coś złego, poprosił policję o interwencję. Policjanci weszli siłowo do mieszkania. Na podłodze w jednym z pomieszczeń znaleźli ciała 49 -letniej kobiety i 57-letniego mężczyzny. Grupa dochodzeniowo-śledcza z technikami kryminalistyki, pod nadzorem trzech prokuratorów, wykonywała na miejscu czynności.
Policja rozpoczęła poszukiwania zameldowanej w tym mieszkaniu córki zamordowanego małżeństwa. W środę wieczorem zatrzymano kobietę w powiecie ostródzkim, w pobliskiej miejscowości, i przewieziono do izby zatrzymań. (PAP)
Autor: Agnieszka Libudzka
ali/ mir/