reklama
kategoria: Na Sygnale
5 kwiecień 2023

W wypadku w lesie pracownik stracił nogę, rozpoczął się proces właścicielki firmy

zdjęcie: W wypadku w lesie pracownik stracił nogę, rozpoczął się proces właścicielki firmy / pixabay/2958127
Przed sądem okręgowym w Olsztynie rozpoczął się w środę proces kobiety prowadzącej firmę wykonującą usługi leśne. Właścicielka odpowiada za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u pracownika, który w rezultacie wypadku stracił nogę.
REKLAMA

Do wypadku doszło w sierpniu 2021 roku na terenie gminy Stawiguda w lesie w Nowych Ramukach. Kobieta jest właścicielką firmy zatrudniającej pracowników wykonujących prace w lesie. Feralnego dnia jeden z pracowników został uderzony przez innego pracownika kosą spalinową wyposażoną w tarczę do wycinki małych drzew i krzewów. W rezultacie mężczyzna stracił nogę.

Właścicielka firmy odpowiada przed sądem za to, że będąc odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełniła obowiązków przez co naraziła pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Według prokuratury, kobieta dopuściła, by pracownik obsługiwał kosę spalinową niezgodnie z instrukcją. Kosa była wyposażona w większą osłonę niż przewiduje instrukcja.

Kobieta przed sądem nie przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Powiedziała, że gdy wraz z pracownikami przyjechała na miejsce pracy do lasu, każdy z nich otrzymał instrukcję, co ma wykonywać tego dnia. Podczas, gdy przechodziła z grupą mężczyzn w inne miejsce, usłyszała jak jeden z pracowników uruchomił kosę spalinową, a następnie usłyszała krzyk innego pracownika zranionego w nogę. Mówiła, że po opatrzeniu rany u poszkodowanego zawiozła go samochodem do pobliskiej przychodni do Stawigudy, a gdy się okazało, że ta jest jeszcze zamknięta, zabrała rannego do szpitala w Olsztynie. Wskazywała, że nie zdawała sobie sprawy, że pokrzywdzony w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu. "Gdybym to wiedziała, nie dopuściła bym go do pracy" - podkreśliła.

Przed sądem zeznawali świadkowie - pracownicy, którzy byli podczas wypadku w lesie. Jeden z nich wskazywał, że zarówno w samochodzie podczas podróży do pracy jak i na miejscu w lesie, każdy otrzymał instrukcję dotyczącą planu pracy. Po telefonie od właścicielki o wypadku próbował dzwonić na numer alarmowy 112, ale w lesie były kłopoty z zasięgiem i w rezultacie, czego na miejsce nie mogła dojechać karetka. Wskazywał, że każdy z pracowników był wyposażony m.in. w kask, buty ochronne. Przyznał, że kosa spalinowa miała większą niż przewiduje instrukcja ochronę na tarczę. Było to podyktowane koniecznością ochrony pracownika obsługującego sprzęt - dodał.

Sąd wyznaczył kolejne terminu rozpraw. (PAP)

autor: Agnieszka Libudzka

ali/ jann/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Olsztyn
4.7°C
wschód słońca: 07:27
zachód słońca: 15:25
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Olsztynie

kiedy
2024-11-29 19:00
miejsce
Hala URANIA, Olsztyn, al....
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-29 20:00
miejsce
Browar Warmia, Olsztyn, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-30 18:00
miejsce
Sala pod Amfiteatrem, Olsztyn, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-30 18:30
miejsce
Auditorium Maximum, Olsztyn, al....
wstęp biletowany