Warmińsko-mazurskie/ Oszust podszył się pod pracownika gminy, oferował tani opał
Policja poinformowała we wtorek, że do seniorów z gminy Ełk przyszedł mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik urzędu gminy. "Był wiarygodny i wzbudził ich zaufanie. Zaproponował z gminy atrakcyjną cenę za węgiel i drewno. Poprosił o zaliczkę, którą seniorzy zdecydowali się przekazać" - podała policja. Dodała, że oszust podejrzał, gdzie seniorzy trzymają oszczędności i oprócz pobranej +zaliczki+ okradł gospodarzy. Po wyjściu rzekomego urzędnika okazało się, że z domu seniorów zniknęło 15 tys. zł.
Policja przypomniała, że oszuści wykorzystują uczciwość, chęć pomocy i zaufanie do drugiego człowieka. Funkcjonariusze proszą, by zwłaszcza starsi ludzie nie wpuszczali do domów obcych im osób.
"Jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji czy organizacji, powinniśmy zastosować zasadę ograniczonego zaufania. Taka osoba powinna wylegitymować się odpowiednim dokumentem poświadczającym jej tożsamość, jak i sprawowaną funkcję. Ta osoba nie powinna mieć też żadnych pretensji, jeśli będziemy chcieli skontaktować się z instytucją, którą reprezentuje, aby potwierdzić jej tożsamość. Jeśli zaczyna wtedy sugerować, że sprawdzanie nie ma sensu albo próbuje się oddalić, wówczas jak najszybciej powinniśmy zadzwonić pod numer 112" - przypomniała policja. Podkreśliła, by przy obcych osobach nie wyciągać gotówki, by nie pokazywać, gdzie trzymamy pieniądze.(PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mark/