Warmińsko-mazurskie/ Ukradli z sejfu funty, dolary i biżuterię za 570 tys. zł - trafili do aresztu
Jak podała asp. Marta Kabelis z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach, wszystko zaczęło się od tego, że w trakcie kontroli drogowej w piątek ostródzcy policjanci znaleźli w aucie reklamówkę z biżuterią, której pochodzenie nie było jasne. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że w powiecie bartoszyckim doszło do kradzieży z włamaniem. Mężczyzna dysponujący kosztownościami nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć jej pochodzenia i udowodnić, że jest to jego własność. Policjanci zabezpieczyli biżuterię, a mężczyznę – mieszkańca Olsztyna - przesłuchali i zwolnili.
Dopiero kilka godzin później bartoszyccy policjanci zostali poinformowani o włamaniu do garażu na posesji w jednej z miejscowości w gminie Bisztynek. Łupem złodziei padła zawartość sejfu. Funty, dolary i biżuteria. Wartość strat wyniosła ponad 570 tys. zł.
"Policjanci mając świadomość jak ważna jest szyba reakcja i skuteczna komunikacja przy takich zdarzeniach, bezzwłocznie rozpoczęli działania ukierunkowane na ustalenie podejrzanych" - wyjaśniła asp. Kabelis.
Podkreśliła, że w sobotę już od wczesnego rana bartoszyccy kryminalni intensywnie pracowali nad wyjaśnieniem okoliczności włamania i zatrzymaniem osób mogących mieć z nim związek. Uzyskane informacje i intensywna praca operacyjna szybko przyniosły efekty. Funkcjonariusze z Bartoszyc wspierani przez kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zatrzymali czterech mężczyzn. Byli to mieszkańcy Olsztyna i powiatu bartoszyckiego. W domu mieszkańca Olsztyna znaleźli część pieniędzy pochodzących z kradzieży.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił ostatecznie na przedstawienie zarzutów kradzieży z włamaniem 2 mężczyznom w wieku 20 i 35 lat. Młodszy z zatrzymanych przyznał się do postawionego mu zarzutu. Obaj we wtorek zostali aresztowani na 3 miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia.(PAP)
autor: Agnieszka Libudzka
ali/ mark/