Wniosek o wyłączenie sędziego w sprawie o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie kobiety
Chodzi o wypadek, o którym stało się głośno, ponieważ niedługo po nim adwokat zamieścił film w mediach społecznościowych. Stwierdził m.in., że "to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i m.in. dlatego te kobiety zginęły". Wypowiedź zbulwersowała opinię publiczną.
W poniedziałek w trakcie przesłuchania jednego z dwóch świadków, obrońca oskarżonego złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie. Jak uzasadnił obrońca, złożył wniosek, ponieważ sąd uchylał jego pytania. W jego opinii, taki tok postępowania nie służy obiektywnemu rozpoznaniu sprawy.
Sąd przesłuchiwał w poniedziałek w charakterze świadka mężczyznę, który dokonywał oględzin uczestniczących w wypadku samochodów. Oględziny te odbywały się na parkingu policyjnym. Świadek wykonywał zdjęcia i dokonał odczytu danych elektronicznych z sterowników samochodu oskarżonego.
Z uwagi na wniosek złożony przez obrońcę oskarżonego, sąd musiał przerwać przesłuchania świadka.
Kolejny termin sprawy wyznaczony jest na 25 marca. Odbędzie się, o ile rozpoznany zostanie do tego czasu wniosek o wyłączenie sędziego.
Proces w tej sprawie toczy się od lutego ub. roku. Adwokat Paweł K. z Łodzi jest oskarżony o spowodowanie we wrześniu 2021 r. tragicznego w skutkach wypadku drogowego na trasie Barczewo–Jeziorany. Wracający z wesela influencerki mecenas kierował mercedesem, w aucie była też jego rodzina.
Według aktu oskarżenia w pewnym momencie adwokat przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas i zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwka audi 80. Dwie kobiety podróżujące tym samochodem zginęły. W ocenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Paweł K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym.
Oskarżony przed sądem nie przyznał się do winy.
W śledztwie okazało się także, że w organizmie adwokata wykryto śladowe ilości kokainy. Były one zbyt małe, by prokuratura sformułowała zarzut prowadzenia auta pod wpływem narkotyków. Paweł K. pytany w wywiadzie telewizyjnym o obecność narkotyku w organizmie powiedział: "świadomie kokainy nie spożywałem nigdy".
Prokuratura w czasie śledztwa zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. zł. (PAP)
autor: Agnieszka Libudzka
ali/ jann/