Jak podał olsztyński magistrat, celem projektu "AED: Akcja-Edukacja-Defibrylacja!" jest zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców Olsztyna. Nowe urządzenia pomagające w prowadzeniu reanimacji wkrótce pojawią się w kolejnych lokalizacjach stolicy regionu.
"To niezwykle cenna inicjatywa, która bez wątpienia przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa. Ale to jednocześnie szansa dla nauczycieli i uczniów olsztyńskich szkół na podniesienie wiedzy w zakresie pierwszej pomocy" - powiedział, cytowany w komunikacie urzędu miasta w Olsztynie, prezydent Piotr Grzymowicz.
Dotychczas w Olsztynie było 38 ogólnodostępnych defibrylatorów. Teraz ich liczba zwiększy się o kolejnych siedem. Pierwszy z nich w poniedziałek został umieszczony na Szkole Podstawowej nr 18 przy ul. Żytniej 71. Kolejne będą na budynku, w którym mieści się PTTK przy Wysokiej Bramie, na starej remizie OSP w Gutkowie przy ul. ul. Bałtycka 164A, hali Uranii, przy pętli tramwajowej przy ul. Kanta oraz na budynkach zarządu cmentarzy Dywity i przy ul. Poprzecznej.
Poza tym do 42 olsztyńskich szkół trafią zestawy edukacyjne. W ich skład wchodzą fantomy do nauki resuscytacji krążeniowo-oddechowej (dwa osoby dorosłej oraz po jednym dziecka i niemowlęcia), treningowy defibrylator, specjalna kamizelka wykorzystywana podczas szkoleń z pierwszej pomocy w sytuacji zadławienia, a także zestaw materiałów do ćwiczeń z pierwszej pomocy i dezynfekcji. To wszystko umożliwi realistyczną symulację pierwszej pomocy i bardziej efektywną naukę.
"Dodatkowo setka nauczycieli przejdzie kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. To pozwoli na utrwalenie posiadanej wiedzy oraz zapoznanie się z najnowszymi wytycznymi wydanymi przez Europejską i Polską Radę Resuscytacji. Dodatkowo uzyskany przez nich tytuł ratownika zwiększy poziom bezpieczeństwa, ponieważ będą mogli udzielać pierwszej pomocy w razie nieobecności pielęgniarki w szkole i poza nią"- dodał pomysłodawca projektu, Michał Mazuchowski.
Zadanie było jedną ze zwycięskich propozycji miejskich Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego podczas głosowania w 2021 roku. (PAP)
Autor: Agnieszka Libudzka
ali/ mir/